Wygrana z KSKK Koszalin

By
Updated: 16 grudnia, 2012

    15 grudnia 2012 w Turowie rozegrano spotkanie towarzyskie pomiędzy KSKK Koszalin i GKS GROM Turowo. Pomimo, że było to spotkanie kontrolne w przerwie rozgrywek zespołów, to było niezwykle zacięte do ostatnich sekund. Zespołom sąsiadującym w województwie nie jest dane rywalizować w tym sezonie we wspólnych rozgrywkach. KSKK Koszalin próbuje sił w II Lidze Kobiet, natomiast zespół z Turowa walczy w Północnej Licealnej Lidze Koszykówki Kobiet. Pomimo tego losy tych drużyn po raz drugi zostały splecione w ostatnim czasie. Dwa tygodnie temu podopieczne Marcina Gurtatowskiego, na turnieju w Polanowie uległy koszaliniankom 46:59. Już w pierwszej akcji na kosz GROMu skrzydłowa KSKK Gatz Marta doznała urazu stawu skokowego i musiała opuścić boisko. Pierwsza kwarta spotkania dość wyrównana. Koszalin próbuje narzucić swój styl gry, który silną obroną każdy swego rozbija Turowo. W drugiej kwarcie dalsza wymiana ciosów i do przerwy 2 punkty dla Koszalina. W trzeciej kwarcie GROM odrabia stratę i po trzech odsłonach ponownie remis na tablicy wyników. Czwarta część meczu to próba pressingu każdego z zespołów. Widać, że nasze zawodniczki sumiennie odrobiły lekcje. W tym elemencie, którym zaskakiwały nas do tej pory zawodniczki prowadzone przez Przemysława Pacynko i Andrzeja Curyla w ostatnich meczach, nie tylko nie przyniósł im pożądanego efektu, ale został wykorzystany skutecznie przez GROM. Na dwie minuty przed końcem wychodzimy na trzy punktowe prowadzenie. Rzut z linii 6,25m, dobrze grającej tego dnia Nadii Sak daje nadzieję na wyrównanie. Każde kolejne przewinienie zespołów karane jest rzutami osobistymi. Po czasie dla Turowa odpowiadamy grą pod kosz wykorzystując świetnie dysponowaną w końcówce Karolinę Goreńską (11 pkt w czwartej kwarcie), która swoimi rajdami lewą stroną, raz za razem jest faulowana. Mijające cenne sekundy to szachy trenerskie i wykorzystywane przerwy na żądanie. O losach meczu decyduje dobra skuteczność osobistych naszego zespołu w ostatnich minutach (7 na 10) i bardziej nerwowa gra podopiecznych Andrzej Curyla, tracących piłkę w końcowych akcjach. Pomimo, że był to mecz szkoleniowy to cieszy mnie sukces o jakim można mówić, gdy nasz zespół gra coraz lepiej wygrywając z zespołem walczącym w II Lidze Kobiet (II PLKK). Wychodząc na czwartą kwartę powiedziałem zawodniczkom, że ten mecz będzie tym razem należał do nas. Dziewczyny były bardzo mocno zmotywowane do walki a w ich oczach była sportowa złość, aby wreszcie na parkiecie udowodnić, że w Turowie można już dziś budować zespół do gry w przyszłości w II Lidze Kobiet, powiedział po meczu szkoleniowiec GROMu.

Tego dnia można wyróżnić świetnie współpracujący cały zespół, kluczem do sukcesu okazała się dobra obrona zawodniczek wysokich i wiele cennych zbiórek nad nim, z którymi radę dawały sobie nasze najlepiej punktujące Anna Porzezińska, Olga Jankowska i Karaolina Goreńska. Całe trio z Turowa rozegrało świetne zawody.

GKS GROM Turowo  59  : 54  KSKK Koszalin  (9:11; 16:16; 14:12; 20:15)

Dla GROMu:  Porzezińska Anna 21, Jankowska Olga 17,  Goreńska Karolina 17, Kowalczyk Anna 2, Pisarek Karolina 2, Jabłońska Gienia, Burdziak Dominika, Białkowska Sonia, Sitkiewicz Patrycja, Jarosz Natalia, Brankiewicz Marika, Szeról Weronika 0.

Dla KSKK:  Sak Nadia 19, Królik Weronika 11, Karacan Yasmin 10, Brzezińska Aleksandra 6 (2×3), Pracz Małgorzata 4, Popławska Agnieszka 2, Romanko Anita 2, Pawłowicz Klaudia, Machnikowska Monika, Gatz Marta 0.

You must be logged in to post a comment Login